1.12 I już grudzień, masakra jak ten czas leci. Rano wskoczyłem na wagę i waga niższa, więc rzeczywiście trochę wodę wciągnęło. Stresujący dzień, ciężkie zajęcia z anatomii, ale na szczęście zaliczone. Cały dzień w biegu, mało mięcha bo zapomniałem wyciągnąć z zamrażarki więc do śniadania poszło WPC do omleta. Kurde najgorsze było to że strasznie [...]
2.12 Dziś dzień nie zaczął się najlepiej... Musiałem podjechać do banku, więc wsiadłem do auta a tu dwójka nie wchodzi, no to zdenerwowany już że czeka wydatek dość spory i to jeszcze w takim okresie roku gdzie raczej kasa potrzebna, no ale nic z jedynki od razu wrzucałem trójkę szybko załatwiłem i na zajęcia. Później zadzwoniłem do kumpla żeby [...]
3.12 Trochę się nie wyspałem no ale miałem rano kilka rzeczy do załatwienia. Przed treningiem poszła próbka pre-workouta w sumie nie czułem mechanicznego działania, ale w sumie byłem delikatnie pobudzony i bardziej skoncentrowany. Trening kozak, progres na ławce, pauza wyraźna no cieszy mnie to. Dziś poszalałem w kuchni ale miałem czas i chęci :-D [...]
4.12 Dziś pospałem. Pierwszy posiłek dość późno, ale w ogóle nie byłem głodny, no ale później apetyt już rósł, chociaż i tak trochę mniej zjadłem. Przyjąłem że rosół z makaronem będę wliczał jako 10 g białka 30 ww 15 t na porcję. Jutro nogi, tylko martwię się bo coś mnie boli okolica więzadła pobocznego piszczelowego... mam nadzieję że to nic [...]
6.12 Ciężki dzień poszedłem spać po 1 bo robiłem pracę na terapię manualną, w biegu cały, na zajęciach stresowo bo kolosy. Po zajęciach na trening, w szatni piję przedtreningówkę zaczynam się przebierać i zapomniałem spodenek, to szybko do domu (człowiek w takich chwilach docenia że ma samochód) Trening w porządku dołożyłem w OHP a w wąskim poszło [...]
6.12 Masakra dzisiejszy dzień, znowu się nie wyspałem, dodatkowo stres przez cały dzień bo kolokwium dosyć trudne ale chyba udało się zdać. Ogólnie przez ostatni czas jestem mega zestresowany i spięty, normalnie chciałbym mieć trochę luzu, ale na koniec dnia miła niespodzianka bo wygrałem bon do sklepu za bloga miesiąca w kuchnii :-D Jutro też [...]
8.12 Kolejny zabiegany dzień, ale na szczęście anatomia dziś zaliczona. Strasznie późno dziś byłem na siłowni bo trening zacząłem dopiero po 19 skończyłem o 20:30.Trening super, no uwielbiam te plecy robić ostatnio, chociaż trochę mnie denerwuje że coraz mniej razy się podciągam no ale co raz cięższy jestem pewnie to mi ciężej. Strasznie mnie [...]
10.12 Okropny dzień, wstałem rano brzuch wzdęty, zrobiłem pomiary jest niby ok, ale jutro coś więcej napisze. Potem sędziowanie, i na trening. Trening spoko, minimalna progresja ale jest także powoli do przodu. Brak apetytu, "ratowałem" się Belriso dziś strasznie :-D Idę spać, jutro DNT. /SFD/2016/8/22/7651e31eaf7649feb3800d92bc26d047.png Klatka [...]
12.12 Taki mocny sen miałem że zaspałem na zajęcia rano :-D Poszedłem na trening na czczo, ale byłem taki napełniony po wczoraj że nie czułem tego, ogólnie sporo mocy było, jestem zadowolony z przysiadów bo technika była dobra tylko trochę kolano bolało w pierwszych seriach ale później już było lepiej. Micha dziś słaba, no ale nie mam dziś [...]
13-15.12 Wypiska za wtorek, środę i dziś. We wtorek było wszystko w porządku aż do wieczora gdzie włączyło mi się takie ssanie że szok. Wymazuję z pamięci :-) Środa nic nie jadłem tak mnie brzuch bolał, dopiero przed snem wypiłem białko i zjadłem pomarańcz. Dziś spoko, wstałem wcześniej bo miałem jechać na lotnisko po brata z rodzinką, ale mieli [...]
Redukcja 2017 Czas trwania: ? Cel: ~10% bf, poprawa wrażliwości insulinowej i przede wszystkim pyschy ;-) /SFD/2016/8/22/7651e31eaf7649feb3800d92bc26d047.png Miało być to co w tamtym roku ale jednak się rozmysliłem Poniedziałek - Góra 8x8 Wyciskanie sztangi na ławce płaskiej 8x8 Wiosłowanie hantlem 8x8 OHP 8x8 Wyciskanie francuskie 4x8 Uginanie [...]
9.01 Pierwszy dzień redukcji, ssało niemiłosiernie no ale w końcu micha utrzymana tylko mało fatu no ale nie mam czym podbić %-) Trening ciekawy i dość męczący. /SFD/2016/8/22/7651e31eaf7649feb3800d92bc26d047.png Góra 8x8 Wyciskanie sztangi na ławce płaskiej 8x8 50 kg Wiosłowanie hantlem 8x8 26 kg OHP 8x8 30 kg Wyciskanie francuskie 4x8 25 kg [...]
11.01 Miałem dziś mega mało czasu na trening jakieś 40 min i już wiem że ta objętość jest wystarczająca nie zdążyłem tylko łydek i brzucha no ale już musiałem do szkoły jechać. Trening mega, ciężary śmieszne, kolano już praktycznie nie dokucza ale wciąż ostrożnie. Do szatni ledwo szedłem, czułem się jak po dobrych interwałach :-) Jutro niskie [...]
13.01 Miał być dziś trening ale po porannej wizycie i terapii u fizjo odpuszczam na te 3 dni żeby kolano doszło do siebie, jest już ok i mam przyjść dopiero za miesiąc, tak to już mogę trenować normalnie i dużo rolować i rozciągać. Trochę więcej ww wpadło ale to nic. Udało się zaliczyć kinezyterapię a to najważniejsze :-) [...]
16.01 Wpis na szybko bo nauki na jutro jeszcze bardzo dużo. Trening to jakaś masakra :-D Oczywiście pozytywna, zrobiłem tak jak w rozpisce wszystko, te półtoraki dają popalić ostro. Miska super, później jeszcze wpadnie jajecznica i pieczywo z serem. Mam nadzieję że jutro zdąże zrobić trening. /SFD/2016/8/22/7651e31eaf7649feb3800d92bc26d047.png [...]
19.01 Ledwo wstałem po wczorajszych nogach i cały dzień obolałe. Dzisiejszy trening też dał popalić ale trochę mniej niż ten poniedziałkowy, chociaż półtoraki znowu dały znać o sobie :-D Dziś kursowałem między domem a uczelnią co chwilę ale taki harmonogram. Miska super. Jutro drugi trening dołu, ciekaw jestem jak będzie tym razem :-D [...]
23.01 Szybka wypiska bo czasu ni ma. Trening dobry, micha git. Jutro jak zdążę to trening. /SFD/2016/8/22/7651e31eaf7649feb3800d92bc26d047.png Góra - ruch poziomy A. Wyciskanie sztangi leząc szeroko (półtoraki) 4 x 8-10 B. Wiosłowanie sztangą w opadzie (półtoraki) 4 x 8-10 C1. Wiosłowanie jednorącz 4 x 10-12 C2. Wyciskanie hantli skos 4 x 10-12 [...]
9.10 Jak po wczorajszej klatce cały obolały to ja nie wiem co będzie po dzisiejszych nogach...%-) Rzeźnia straszna, prostowanie mega dobiło, dwójki ciężko się już robiło a uginanie na maszynie robiłem na raty Micha prawie że git z tym,że siostra ze szwagrem i siostrzeńcem przyjechali i przywieźli karpatkę i takie zayebiste rogaliki z [...]
12.10 Cały dzień na uczelni. Przede mną jeszcze nauka na anatomię i prezentacja na trening siłowy Jutro plecy i tył barku /SFD/2016/8/22/7651e31eaf7649feb3800d92bc26d047.png DNT /SFD/2016/8/21/c7948f57b9df4d5684405ab4ef943a77.png Post 16 h Okno 13:00-21:00 1. 13:00 Jajko 4 szt 30/0/20 Kiełbasa krakowska 50 g 15/0/5 Warzywa 45/0/25 2. 16:30 Pierś [...]
15.10 Wczoraj poszliśmy na bilard, wróciłem dość późno jeszcze leciał w tv ciekawy film "Cały ten cukier" polecam oglądnąć Niestety zostałem obudzony rano telefonem, że mam jechać trochę worków z węglem poprzerzucać więc trochę niewsypany, ale dospałem jeszcze z 1,5 h, zjadłem śniadanie i pojechałem. Na szczęście sporo roboty nie było i uwinąłem [...]